„Mała apokalipsa” - geneza
Tadeusz Konwicki rozpoczął pisanie „Małej apokalipsy” w 1977 roku. Był to rodzaj rozliczenia Polski Ludowej, ocena realiów i społeczeństwa po ponad trzydziestu latach od zakończenia wojny.
W książce wyraźne są echa strajków i protestów społecznych przeciwko zależności od obcego mocarstwa, ciągłej kontroli i cenzurze.
Powieść ukazała się w 1979 roku w tzw. drugim obiegu (nieoficjalnym), tj. poza cenzurą.
„Mała apokalipsa” - czas i miejsce akcji
Akcja toczy się w ciągu jednego dnia, od rana do godziny ósmej wieczorem. Dokładne określenie czasu jest niemożliwe, ponieważ nikt nie zna daty. Na pytania bohatera padają rożne odpowiedzi: 1979, 1980, 1999. Nie wiadomo nawet, czy jest lato, jesień czy zima.
Na transparentach pojawiają się hasła: 35-lecie, 40-lecie, 50-lecie i 60-lecie Polski Ludowej.
Wydarzenia toczą się w Warszawie, autor przywołuje konkretne miejsca m.in.: Ulicę Wiślną, Plac Defilad, Nowy Świat, Aleje Jerozolimskie, Plac Trzech Krzyży i inne.
„Mała apokalipsa” - bohaterowie
Główny bohater to niespełniony pisarz w średnim wieku. Żyje samotnie, dręczony twórczą niemocą, natrętnymi myślami o własnej anonimowości, jałowości swojego życia i obsesją śmierci. Ma za sobą przynależność do Partii i działalność opozycyjną. Obecnie czuje się wolny, ale nie jest szczęśliwy. Jest zgorzkniały i rozczarowany rzeczywistością. Potrafi wnikliwie obserwować ludzi i trafnie ich oceniać. Nie bez wahania decyduje się na samospalenie. Brak w nim wiary, że ma to znaczenie, robi to raczej ze względu na Nadzieżdę niż na politykę.
Nadzieżda – „wnuczka kochanki Lenina”, kochanka głównego bohatera, pierwsza wyznaje mu miłość, gotowa jest nawet umrzeć razem z nim. Była żoną rosyjskiego dyplomaty, obecnie jest wdową.
Kobiałka – sąsiad głównego bohatera. Mimo że należy do partii, jest człowiekiem przyzwoitym. Swoim zachowaniem na uroczystości powitania rosyjskiego sekretarza wywołuje skandal i trafia do szpitala psychiatrycznego.
Halina – młoda działaczka opozycji, przygotowuje bohatera do samospalenia, daje mu broszury i kompletuje potrzebne materiały.
Hubert – działacz opozycji, schorowany i wypalony.
Rysio – przyjaciel Huberta, działacz opozycyjny z przyzwolenia władzy, utrzymuje się z broszury napisanej w młodości. Przedstawiciel prozy amorficznej (bez znaków przestankowych). Postać wątpliwa moralnie, dwulicowa.
Edward Szmidt – brat Rysia, filozof-marksista, zajmuje się wykładaniem teorii aluzji w literaturze dla pracowników cenzury oraz sprzedażą województwa zielonogórskiego Niemcom. Jest dwulicowy, zakłamany i oddany partii.
Tadzio Skórko – dziwna postać, nie wiadomo, ile ma lat. Najpierw wydaje się chłopcem z prowincji, potem okazuje się czterdziestoletnim tajnym agentem. Podaje się za wielbiciela prozy głównego bohatera, na dowód czego recytuje fragmenty jego książek. Niespełniony poeta, który dzięki współpracy z rządem spełnił swoje marzenia.
Władysław Bułat – reżyser marzący o sławie, stara się przypodobać władzy i opozycji, byle tylko zdobyć popularność. Sława i kariera są dla niego najważniejsze.
Jan – niegdyś guru opozycji, obecnie schorowany starzec, alkoholik i dziwak. Jego wysoka emerytura pozwala przypuszczać, że kiedyś pracował dla partii. Ze względu na kontakty z Zachodem nadal inwigilowany.
„Mała apokalipsa” - problematyka
Obraz Polski Ludowej
- zupełne uzależnienie od Związku Radzieckiego, planowane jest nawet włączenie Polski do bloku;
- zupełny bałagan, nie wiadomo nawet, jaka jest data czy pora roku, brak rozkładu jazdy autobusów;
- ciągła inwigilacja, bohater jest kilkakrotnie legitymowany;
- podział społeczeństwa na uprzywilejowanych partyjnych i uciskaną resztę;
- wszechobecna propaganda, transparenty, afisze, flagi, hasła i transmisje telewizyjne – wszystko podporządkowane jest szerzeniu ideologii;
- ubóstwo i brzydota ulic, budynków, walący się most, brak prądu i gazu, przepych obchodów kontrastuje z powszechnym zniszczeniem i brakiem podstawowych produktów.
Obraz społeczeństwa
Ciągła propaganda i indoktrynacja zabija w ludziach zdolność do samodzielnego myślenia. Powoli przyzwyczajają się do absurdów rzeczywistości. Biorą udział w uroczystościach, znoszą braki w sklepach, odcinanie gazu, stojące tramwaje. Nawet opozycja jest pogodzona z rzeczywistością, jej działania są niemrawe, a działacze współpracują z reżimem. Wszyscy wydają się być pogrążeni w letargu, niezdolni do działania. Mijani na ulicy ludzie wyglądają identycznie: są szarzy, zmęczeni, brzydcy.
Sytuacja artystów
Wszelka twórczość podlega ścisłej cenzurze, tylko artyści współpracujący z reżimem mają szansę na zaistnienie i godne życie.
Apokalipsa
W utworze panuje nastrój zbliżającego się końca, przeczucie nadciągającej zagłady. Zagłada czeka bohatera, który decyduje się na nią dobrowolnie, ale ku samounicestwieniu zmierza całe społeczeństwo. Następuje upadek moralny, ludzie przestają odróżniać dobro od zła, stają się dwulicowi, przekupni, cwani.
Egzystencjalizm
Decyzja o samospaleniu skłania bohatera do rozważań na temat sensu życia i wartości śmierci. Wniosek jest tragiczny – życie jest absurdalne. Jego bezładna wędrówka po mieście stanowi symboliczną próbę dotarcia do prawdy. Jednak w tym świecie zachwianych wartości i wszechobecnych pozorów prawda jest nieosiągalna. Bohater czuje się samotny i wyobcowany, jemu także z trudem przychodzi podjęcie działania, on również jest skażony marazmem. Ostatecznie decyduje się na dramatyczny akt protestu, choć wcale nie jest przekonany o jego znaczeniu.