Geneza
Tekst dotyczący moralności panów i niewolników znalazł się w traktacie Friedricha Nietzschego zatytułowanym Poza dobrem i złem. Jego pierwsze wydanie miało miejsce w 1886 roku w Niemczech, w tzw. III okresie twórczości myśliciela (jego działalność dzieli się na trzy okresy, z których każdy charakteryzuje się nowymi pomysłami powodującymi zmianę poglądów).
Tematyka
Filozof porusza kwestie niezwykle ważne i aktualne dla współczesnego społeczeństwa, w omawianym tekście skupia się dokładnie na zagadnieniu moralności. Co ciekawe, ostro atakował on współczesną mu postać moralności, a także religię, która była z nią bezpośrednio związana. Warto również podkreślić, że w całym życiu Nietzschego towarzyszyło mu poczucie schyłku na płaszczyźnie społecznej i kulturalnej, również sfery moralnej człowieka. W dojrzałym okresie swojej twórczości Friedricha Nietzschego krytyka moralności osiągnęła swój najwyższy punkt w kreacji „nadczłowieka” czyli jednostki wykraczającej możliwościami poza predyspozycje poznawcze zwykłego człowieka. Nadczłowiek miał być na tyle świadomą istotą, że mógł podejmować zupełnie niezależne i samodzielne względem świata działania, a zasady etyki były w tym wypadku zbędnym balastem.
Typy moralności
Filozof przedstawia dwa typy moralności. Pierwsza z nich reprezentowana jest przez tzw. panów, czyli arystokratów. Służy ona życiu i rozwojowi. Druga z wyróżnionych – moralność niewolników charakteryzowała ludzi słabych. Dla „niewolników” wzorcem mają być wartości uważane za pożyteczne dla ich społeczności jak np. życzliwość, dobro, prawda i cierpliwość. Bezinteresowne pomaganie innym filozof uznaje za słabość, jak również darzenie drugiej osoby miłością. Te cechy nie mieszczą się w teorii myśliciela, a ludzie którzy przejawiają takie skłonności są wg. niego niegodni życia. Sprzeciwia się jednak także postawie ludzi, którzy narzucają swoją moralność – niestety takie stanowisko reprezentuje większość społeczeństwa. Nietzsche pisał dokładnie, że moralność panów jest jedyną słuszną moralnością.
Jego teoria zakłada przeciwstawienie sobie dwóch grup ludzi, pochodzących jednak z tego samego gatunku. Jest to odzwierciedlenie układu panującego w przyrodzie, a to oznacza, że ludzka sfera duchowa bynajmniej nie jest pierwotna.