Odłamek zwierciadła stworzonego przez diabła – to właśnie ta kruszyna stała się przyczyną wielkiego nieszczęścia, sprawiła, że Gerda musiała udać się w długą i niebezpieczną podróż, by odzyskać ukochanego Kaya.
Bohater, gdy fragmenty lustra utkwiły w jego sercu i w oku, zmienił się nie do poznania. Nie widział już piękna świata, które dostrzegał wcześniej. Kay przestał być dzieckiem, zaczął patrzeć na wszystko chłodno, analitycznie, bez emocji. Być może widział świat takim, jakim jest on w rzeczywistości, jednak nie przyniosło mu to szczęścia. W chłodnym pałacu nie potrafił ułożyć słowa wskazanego przez Królową, chociaż nie miał problemów z tworzeniem pięknych figur.
W baśni Hansa Christiana Andersena nie tylko miłość, która daje jej możliwość pokonywania kolejnych przeszkód, ma szczególną moc. Także dziecięcy sposób patrzenia na świat – dostrzeganie jego piękna, rozkoszowanie się naturą i czerpanie z niej radości – prowadzi bohaterkę do ukochanego Kaya. Dzięki swojej niewinności i dobroci Gerda potrafi skłonić innych, nie wywierając na nich presji, by jej pomogli.
Gdy bohaterowie powracają do domu, babka przytaczaj biblijny cytat: „A jeśli nie staniecie się jak dzieci, nie osiągniecie Królestwa Bożego”. Kay, raniony fragmentem lustra, jakby dorósł, odsunął się od bliskich i wiódł samotne życie w pałacu Królowej. Niemal zupełnie zapomniał o dawnym szczęściu i o tym, co przynosiło mu radość. Dopiero dzięki sile i wytrwałości Gerdy te wartości wróciły do niego, na powrót czyniąc go dzieckiem, którym był.