Termin „człowiek zlagrowany” wywodzi się od niemieckiego słowa Lager, które oznacza obóz (w domyśle – koncentracyjny lub zagłady). Niezwykle trudne warunki życia w miejscach zniewolenia doprowadzały do kształtowania się postaw, odrzucających zasady panujące w pozaobozowym świecie i nakierowanych głównie na wymierne korzyści jednostki, zwłaszcza – przetrwanie za wszelką cenę.
Ludzie znajdujący się w obozach koncentracyjnych (także pracy i zagłady) w rozmaity sposób ustosunkowywali się do otaczającej ich rzeczywistości. W opowiadaniach Tadeusza Borowskiego można odnaleźć przykłady postaw zarówno sprzeciwu, zupełnej bierności (tzw. muzułmanie), jak i próby dostosowania się do nowych warunków. Szybko okazuje się jednak, iż osiągnięcie tego jest możliwe tylko wówczas, gdy odrzuci się wszelkie wyznawane dotychczas normy moralne.
Głównym celem człowieka zlagrowanego jest przeżycie w trudnych warunkach obozu koncentracyjnego. Dlatego też musi on wyzbyć się współczucia i zacząć działać na własny rachunek. W tomie „Pożegnanie z Marią” odnaleźć można wiele przykładów zachowań, kiedy więźniowie przyjmują metody swoich oprawców, by przedłużyć swoją egzystencję, automatycznie skazując tym samym na śmierć innych.
Człowiek zlagrowany, a więc działający w myśl reguł narzuconych przez obóz, musi potrafić pokonać swoje wewnętrzne słabości (a więc w realiach obozu: troskę, miłość, współczucie itp.) i podporządkować swoje działanie pragnieniu przetrwania.
W opowiadaniach Tadeusza Borowskiego bohaterowie przedstawiani są w sposób behawioralny – czytelnik nie poznaje ich myśli i uczuć, wnioskuje jedynie na podstawie działań bohaterów. Postawę człowieka zlagrowanego reprezentuje także narrator (często niesłusznie utożsamiany z samym autorem), który z czasem okazuje coraz większą obojętność wobec otaczającego go świata.
Degradujący wpływ obozów koncentracyjnych na przebywających w nim ludzi jest kwestią niepodlegającą dyskusji. W „Proszę państwa do gazu” ukazana została kobieta wyrzekająca się dziecka, byle tylko przeżyć. Uderzające są także przedstawienia więźniów odnoszących się z pogardą do nowo przybyłych, gdyż muszą pracować przy ich wyładunku (także „Proszę państwa do gazu”).
Najbardziej złowrogi i przerażający jest fakt, iż zmiany poczynione przez obozy koncentracyjne w ludzkiej świadomości są nieodwracalne i – w mniejszy lub większy sposób – dotyczą każdego więźnia. Po pewnym czasie zaczyna on podporządkowywać się swoim pierwotnym instynktom. W obliczu ciągłego zagrożenia życia nawet ciężkie zbrodnie stają się czymś błahym i powszechnym. Aby przetrwać, należy przystać na reguły obozu – bezlitosne, egoistyczne, nieludzkie.