Bitwa pod Grunwaldem - bohaterowie

Narrator - Tadek

Głównym bohaterem i narratorem opowiadania jest Tadek. Dzieli salę z kilkoma innymi byłymi więźniami, z który nie wiążą go mocne relacje, ale skoro zetknęli się ze sobą, muszą starać się koegzystować. Narrator nie powstrzymuje się od złośliwych uwag względem towarzyszy, z rozczarowaniem przyjmuje także fakt, iż między Stefanem i chorążym nie dojdzie do bójki.

Narrator zachowywał niezbędny dystans – nie chciał zbyt zbliżać się do „towarzyszy”, gdyż doskonale wiedział o zgubnych skutkach, jakie może to przynieść (w obozie doświadczył wielu takich sytuacji). Ostatecznie, nawet znajomość z Redaktorem przysporzyła mu nieszczęść, ponieważ mężczyzna ukradł książki należące do narratora.

Tadek niechętnie odnosi się do patriotyzmu przejawianego przez niektórych więźniów. Dla niego jest to tylko poza, puste frazesy. Chciałby w końcu odzyskać spokój, móc skoncentrować się na sobie. Z rezerwą wypowiada się także o religii i niechętnie udaje się na mszę (może zdawać się, że czyni to przede wszystkim po to, aby się rozejrzeć).

Jedynymi wartościami są dla Tadka książki i poezja. Gromadził tomy przez długi czas i starał ocalić je za wszelką cenę. W dużej mierze to one powstrzymały go przed odejściem z Niną i ucieczką ze Stefanem. Narrator wiele czytał i czerpał z tego przyjemność. Nowe tytuły pożyczał od Redaktora – człowieka, który później pozbawił go najbardziej drogocennych przedmiotów.

Dla Tadka szczególne znaczenie ma relacja z Niną. Kobieta dopiero przybyła do obozu, kusiła go swoją niewątpliwą urodą. Być może była jedyną osoba, której nie wahał się zaufać. Nie cieszył się jednak długo jej sympatią, ponieważ w czasie powrotu ze wspólnego spaceru, podczas próby przedostania się przez mur, Nina została zastrzelona.

Nina

Nina nie czuje się ani Żydówką, ani Polką. Do tymczasowego obozu trafiła z Polski. Kiedy spotkał ją Tadek, siedziała obok profesora, który nie krył się ze swoją fascynacją fizycznością kobietą. Nina była niewątpliwie piękna – Tadek wielokrotnie wspomina o jej długich włosach i wspaniałej sylwetce (wydatne piersi, piękne uda).

Historia bohaterki jest niezwykle smutna. Przez sześć lat próbowała być katoliczką-Polką. Starała się wierzyć, chodzić do kościoła i żyć według zasad religii chrześcijańskiej. Poznała nawet Polaka –  komunistę nienawidzącego Żydów. Gdy zaciągnął się do wojska, zostawiła mu list i uciekła. Nie chciała dłużej oszukiwać i najpewniej bała się jego reakcji.

Nina boi się o swoją przyszłość. Najbardziej obawia się tego, że będzie musiała jechać do Palestyny, gdzie czeka ją nudne życie. Marzy o rozpoczęciu studiów w Europie. Kobieta darzy wielką sympatią narratora, podkreśla, że Tadek potrafi słuchać w taki sposób jak jej dawna miłość.

Bohaterka nie bała się działać. Pod murami „obozu” odważyła się - ku swojej zgubie – wspiąć się na mur. Cechowała ją impulsywność, która uwidoczniła się także w jej gwałtownej reakcji na słowa Tadka o książkach.

Redaktor

Redaktor był „przyjacielem” narratora. Zapraszał głównego bohatera do swojej kwatery (wcześniej zajmował ją oficer SS) na obiady; w części oficerskiej wydawano je bez kolejki i każdy mógł wziąć kilka porcji. W trakcie posiłku mężczyźni dyskutowali na różne tematy.

Redaktor pracował dla rządowej gazety, którą zarządzał ksiądz Tokarek. To z Redaktorem narrator udał się do teatru. Okazało się jednak, że nie był to człowiek szczery w swoich intencjach – na wieść o zbliżającej się wywózce wziął książki Tadka twierdząc, że jemu już się nie przydadzą (tak relacjonował to wydarzenie Cygan).

Profesor

Był starszym mężczyzną noszącym bawarskie spodnie. Narrator spotkał go po wyjściu ze „świątyni”. Profesor siedział obok swojej dawnej sąsiadki – Niny. Starszy mężczyzna pożądliwie patrzył na kobietę, szukając chociażby najmniejszego kontaktu fizycznego. Gdy kobieta została postrzelona, przyszedł do Tadka, by z nim porozmawiać. Kiedy dowiedział się o tym, że to narrator był z Niną w lesie, dostał napadu dziwnego, niepokojącego śmiechu. Zdradził, że planował spędzić noc z Niną i udało mu się nawet zdobyć prześcieradło.

Kiedy profesor doszedł w końcu do siebie, opowiedział Tadkowi o małym niemieckim kościółku, w którym na krzyżykach widniały zdjęcia esesmanów, leżało przy nich wiele kwiatów. Niemcy w ten sposób czcili swoich zmarłych. Widząc z okna płonące ognisko, rzekł, że jest to odpowiedź zniewolonych na krematoria i kościółek.

Stefan

Stefan był komunistą. Często popadał w konflikty z chorążym. Niechętnie odnosił się do oficerów, życząc im najgorszego. Pamiętał ich jeszcze z obozu, gdzie nie radzili sobie tak dobrze jak na wolności.

Tadek pamiętał również Stefana. Mężczyzna wiele poświęcił, by wkupić się w łaskę Niemców i zdobyć bindę (przepaskę noszoną przez osoby funkcyjne). Najpierw był flegerem, później pełnił obowiązki laufra, następnie został piplem, aż w końcu udało mu się zdobyć pozycję blokowego w szonungowym bloku (chorzy i ranni dochodzili w nim do zdrowia). Nienawidził oficerów, ponieważ niegdyś korzystali z jego pomocy, a teraz nie dawali mu się nawet najeść.

Stefan brał udział w zajściach związanych z kradzieżami mięsa. Za współuczestnictwo w bójce otrzymał ultimatum – albo opuści obóz, albo trafi do bunkra. Wybrał to pierwsze (odszedł razem z Niemką, którą wyrwał z kuchni). W czasie ostatniego spotkania z Tadkiem oznajmił, że rusza do Polski na piechotę.

Chorąży

O chorążym wiadomo niewiele. Towarzysze z pokoju podejrzewają go o kradzieże jedzenia (ze względu na syna mężczyzna miał pewne przywileje). Nie cieszy się sympatią osadzonych i często pada ofiarą prowokacji.

Po zamieszkach na placu trafił do bunkra za udział w bójce.

Podchorąży Kolka

Podchorąży cieszył się sympatią Tadka; razem śmiali się z konfliktów chorążego i Stefana. Również brał udział w zajściach na placu. Prowadził przed sobą kucharza, brutalnie go kopiąc. Trafił do bunkra razem z chorążym.

Syn chorążego

Wielokrotnie pomagał ojcu – przynosząc mu baraninę, dostarczając kobiety. Miał znajomości wśród amerykańskich żołnierzy, więc opuszczanie „obozu” nie stanowiło dla niego problemu. Podobnie jak Tadek, nie chciał opuszczać miejsca pobytu przy okazji wywózki, a że znał wiele kryjówek, ukrycie się nie stanowiło dla niego problemu.

Cygan

Spędzał czas w łóżku cierpiąc na rozwolnienie (było skutkiem jedzenia surowej baraniny). W czasie kłótni chorążego i Stefana wypowiedział bolesne słowa o tym, że Polak utopiłby brata w łyżeczce wody. Podczas szturmu Polaków na salę stracił buta i omal nie pożegnał się z garniturem. Twierdził, że rzeczy chorążego (pieniądze i aparat) zostały mu podrzucone przez innych. Ani Tadek, ani syn chorążego nie uwierzyli mu.

Polecamy również:

  • Bitwa pod Grunwaldem - plan wydarzeń

    1. Zarysowanie miejsca akcji – dziedzińca i poesesmańskich koszar, po których maszeruje Batalion 2. Przygotowania do mszy odprawianej przez arcybiskupa 3. Opis sali, w której spał Tadek oraz przybliżenie sylwetek jego towarzyszy 4. Ciągłe złośliwości mężczyzn (głównie pod adresem chorążego). Więcej »

  • Bitwa pod Grunwaldem - opracowanie (czas i miejsce akcji, interpretacja)

    Akcja opowiadania Tadeusza Borowskiego toczy się w Niemczech, najprawdopodobniej we Freimanie (tam przetrzymywany był autor przed uwolnieniem). Jest dzień 15 lipca 1945 r. Wojna już ucichła, a na terenie dawnej III Rzeszy stacjonują amerykańskie wojska. Więcej »

Komentarze (0)
Wynik działania 4 + 3 =
Ostatnio komentowane
• 2025-03-08 02:40:40
cycki lubie
• 2025-03-05 14:35:07
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01