W starożytnym Rzymie wśród masy niewolników, która zwiększała się wraz z rozbudową imperium, specyficzną grupę stanowili gladiatorzy. Były to osoby z odpowiednimi warunkami fizycznymi, które szkolono w specjalnych szkołach, w jednym tylko celu – zabijania przeciwników na arenie. Praktycznie każdy z nich musiał liczyć się z perspektywą krwawej śmierci ku uciesze tłumu rzymskiego, który pokochał tego typu rozrywki.
Zdarzały się wyzwolenia gladiatorów, jednak należały do rzadkości. Przed wszystkim ze względu na ogromny wkład finansowy jaki musiał wyłożyć właściciel danej szkoły na trening swoich gladiatorów.
Ze względu na umijętności jakich nabywali gladiatorzy, ich bunt mogł przerodzić się w wyjątkowe zagrożenie dla rzymian. Z tego względu każdy lanista w swojej szkole posiadał grupę uzbrojonych meżczyzn, którzy odpowiadali za wszelkie niezbędne środki bezpieczeństwa.
W roku 73 p.n.e. w Kapui, w szkole gladiatorskiej Lentulusa Batiatusa dochodzi do wybuchu buntu niewolników. Nicałe sto osób ucieka ze szkoly, by następnie schronić się na pobliskiej górze Wezuwiusz - Przywódcą wyzwolonej grupy był Spartakus.
Z pochodzenia był trakiem. Podobnie jak inni przedstawiciele poszczególnych plemion, został siłą wcielony do armii rzymskiej, skąd po pewnym czasie uciekł. Po schwytaniu został sprzedany w niewolę, a następnie trafił do szkoły gladiatorów w Kapui, gdzie w krótkim czasie został nauczycielem fechtunku.
Powstanie Spartakusa – Przebieg
Oprócz samego dowódcy powstania Spartakusa, wybrano również na wodzów Kriksosa oraz Oinomaosa. Początkowo niewielka grupa niewolników zgromadzona na Wezuwiuszu, z dnia na dzień zwiększała się. Dołączyli do nich nie tylko niewolnicy, lecz również zrujnowani ciężką sytuacją biedni chłopi.
Góra Wezuwiusz stała się odtąd twierdzę oraz bazą wypadową dla powstańców. Szybko stali się oni postrachem całej Kapui, którą notorycznie grabili. W roku 73 p.n.e. Spartakus odnosi pierwsze większe zwycięstwo nad lokalnymi oddziałami rzymian. Zaraz po tym zdarzeniu zdecydowano się wysłać przeciw niemu regularną armię, dowodzoną przez propretora Klaudiusza Glabera. Obległ on powstańców na górze Wezuwiusz, odcinając im jedyną drogę zejścia.
W tym trudnym położeniu Spartakus wykazał się wyjątkowym sprytem oraz pomysłowością – kazał spleść z gałęzi dzikich winorośli drabiny i spuścić je ze skały w przepaść. Po nich zeszli wszyscy powstańcy, zginął tylko jeden. Wojska Spartakusa znalazły się niespodziewanie na tyłach przeciwnika i zaatakowały go. Armia Klaudiusza została rozbita, cała Kampania znalazła się w rękach powstańców.
Po kolejnych spektakularnych zwycięstwach do armii Spartakusa przyłączało się coraz więcej powstańców. W ich posiadaniu znalazła się południowa Italia. Dla rzymian ( zwłaszcza arystokracji ) utrata bardzo zyskownych terenów, jakie stanowiła Kampania było bardzo bolesnym ciosem.