Około 115 tys. lat temu zakończył się interglacjał eemski i rozpoczął się ostatni glacjał, nazywany zlodowaceniem bałtyckim, północnopolskim lub Vistulianem. W innych regionach Europy i świata nosi ono jednak też inne nazwy (Würm w Alpach, Wisconsin w Ameryce Północnej, zlodowacenie wałdajskie w Rosji czy Devensian w Wielkiej Brytanii).
Na Ziemi rozwinęły się wtedy lądolody (lodowce kontynentalne). W Ameryce Północnej połączyły się trzy tarcze lodowe: grenlandzka, laurentyńska (kanadyjska) i Gór Skalistych i Kaskadowych. Rozwinął się też lądolód skandynawski pokrywając znaczną część Europy Północnej i zachodniej Syberii. Gruba warstwa lodów morskich pokryła Morze Arktyczne. Lodowce górskie pokryły góry Europy (w Polsce Tatry i Karkonosze i Babia Góra) i Azji. Na półkuli południowej większe niż dziś rozmiary miał lód szelfowy wokół Antarktydy. Jego rozrost ograniczały jednak wody Oceanu Południowego. Lodowcami pokryły się też Andy w Ameryce Południowej, Wielkie Góry Wododziałowe w Australii i Alpy Południowe w Nowej Zelandii.
Niektóre lądy polarne (wschodnia Syberia, czy północna Alaska) pozostały wolne od lodu z powodu zbyt niskich opadów. W obszarach tych oraz na przedpolu lądolodu rozwinęło się zlodowacenie podziemne – wieloletnia zmarzlina. Nas przedpolu lądolodu panował klimat peryglacjalny, wiały silne wiatry od strony lądolodu. W warunkach słabo rozwiniętej szaty roślinnej powodowało to rozwój wydm (np. porośnięte współcześnie lasami sosnowymi wydmy śródlądowe w dolinach rzek Polski). Niesiony przez wiatr pył osadzał się na skraju wzniesień, tworząc pokłady lessu (np. na Płaskowyżu Nałęczowskim k. Kazimierza Dolnego nad Wisłą). Poziom morza – na skutek uwięzienia wody w lądolodach – opadł o ponad 100 m. W tych warunkach dzisiejsze płytkie morza szelfowe (kanał La Manche, morza wokół wysp Archipelagu Sundajskiego w Południowo-Wschodniej Azji) stały się lądem. Maksimum rozwoju osiągnął ostatni glacjał dopiero 25-22 tys. lat temu. Lądolód skandynawski pokrywał wtedy część Wysp Brytyjskich, większość dzisiejszego Morza Północnego, Skandynawię, dzisiejszy Bałtyk, północno-wschodnie Niemcy, północną i środkowo-zachodnia Polskę, kraje nadbałtyckie, połowę Białorusi, europejską część Rosji prawie po Moskwę i zachodnią Syberię po Płw. Tajmyr. Ostatni glacjał zakończył się około 10 tys. lat temu, kiedy rozpoczął się holocen. Lądolód z ziem polskich ustąpił jednak wcześniej – ponad 13,5 tys. lat temu.
Obszary objęte ostatnim zlodowaceniem wyraźnie różnią się od tych objętych zlodowaceniami wcześniejszymi. I tu, i tam występują utwory polodowcowe – glina zwałowa, piaski i żwiry fluwioglacjalne, głazy narzutowe. W obszarze ostatniego zlodowacenia rzeźba polodowcowa jest bardziej wyraźna – nazywamy ją rzeźbą młodoglacjalną. W obszarach objętych tylko starszymi zlodowaceniami mówimy o rzeźbie staroglacjalnej. Typowe dla niej jest też występowanie jezior wytopiskowych. Dosyć szybko one zarastają, stąd pojezierza europejskie i amerykańskie wiążą się z obszarem pokrytym lodem w ostatnim glacjale.
Po osiągnięciu swojego maksymalnego zasięgu i w trakcie wycofywania się na północ czoło lądolodu co jakiś czas zatrzymywało się. Osadzany tam przez topiący się lód materiał morenowy tworzył wzgórza moreny czołowej. Z kolei wody wypływające z lądolodu spotykały się z wodami rzek płynących z południa i odpływały wzdłuż krawędzi lądolodu na zachód, tworząc pradoliny. Do dziś ich fragmenty wykorzystywane są przez niektóre rzeki – np. równoleżnikowy odcinek Noteci.
W zachodniej Polsce pradoliny i wzgórza moreny czołowej pozwoliły wydzielić 4 fazy wycofywania się ostatniego zlodowacenia. Najdalszy jego zasięg na południe (pogranicze Śląska i Wielkopolski) osiągnął lądolód w fazie leszczyńskiej. Następne pasmo wzniesień w środkowej Wielkopolsce i Pradolina Warszawsko-Berlińska wyznaczają przebieg czoła lądolodu w fazie poznańskiej. Najwyraźniejsze formy (Pojezierza Pomorskiego) zwiane są z kolejną fazą postoju lądolodu - fazą pomorską. Na Kaszubach w województwie pomorskim zachowały się też formy rzeźby związane z fazą gardzieńską. W Polsce wschodniej maksymalny zasięg zlodowacenia wyznaczają wzniesienia Pojezierze Mazurskiego.