Głównym bohaterem powieści Zbyt głośna samotność jest Hantio, starszy mężczyzna, który od ponad trzydziestu lat „robi w papierze” – sam używa tego określenia na początku książki, gdy siebie przedstawia. Bohater jest dokładnie operatorem maszyny do drukowania prasowania papieru. Miejsce jego pracy znajduje się w piwnicy, do której przez okienko różni ludzie, przedsiębiorstwa zrzucają mu niepotrzebne już książki, makulaturę. Zajęcie Hantiego i codzienna samotność skłania go do licznych refleksji o charakterze obyczajowym, społecznym i kulturowym – np. p czytelnictwie jego rodaków i przywiązaniu do książki, a raczej jego braku. Bohater tworzy sobie w piwnicy swój własny świat, niektóre otrzymane egzemplarze odkłada i sam czyta. Dowiaduje się w ten sposób o wieli rzeczach, o których dotąd nie miał pojęcia. W pewnym sensie samodzielnie się kształci. W wielkich dziełach odnajduje wskazówki i rady życiowe, teorie filozofów. Można powiedzieć, że zatraca się w literaturze bez pamięci. Bohater jest człowiekiem, dla którego upływający czas się zatrzymał, dlatego przerażają go zmiany, które zachodzą w otaczającym go świecie. Takimi rozważaniami napełnia go codzienna prasa – najbardziej przeraża go to jak zmieniła się ludzka mentalność.
Obszerną refleksją Hantiego jest ta, dotycząca odejścia ludzi od idei mozolnej i rzetelnej pracy (na przykładzie swojej własnej epoki jako robotnika, który zmaga się z maszyną w brudzie i trudzie, ale jest z tego powodu usatysfakcjonowany). Pracę ludzi zastąpiły w dużej mierze maszyny, dzięki czemu mają więcej czasu na relaks i wypoczynek, pracują po to by wyrobić normę i wygrać w tzw. „wyścigu szczurów”. Bohater porównuje świat toczący się nad jego piwnicą, do tego co dzieje się pod nią, gdzie również odbywa się wyścig szczurów-zwierząt. Jedynie w przestrzeni czas stanął, tylko tutaj można spotkać i odczuć dawnych mistrzów taki jak Hegel, Nietzsche czy Kant. Hanti jest człowiekiem, który w literaturze poszukuje metafizyki, która pełni wobec niego funkcję w pewnym sensie ocalającą.