Skandal w Bohemii
Akcja opowiadania rozgrywa się w domu przy Baker Street, w biurze detektywa Sherlocka Holmesa. Klientem bohatera zostaje król Czech – Wilhelm Gottsreich Sigismond von Ormstein. Opowiada detektywowi o swoim romansie z piękną kobietą Ireną Adler. Kochanka traktowała ich relację bardzo poważnie i była przekonana, że zakończy się ona małżeństwem. Niestety ze względu na swoje pochodzenie Irena nie mogła zostać królową – nie wywodziła się z rodziny arystokratycznej. Król miał zatem poślubić skandynawską księżniczkę. Irena Adler zagroziła królowi, że wyśle do kobiety ich wspólne zdjęcie, wywołując tym samym międzynarodowy skandal. Przerażony władca prosi Sherlocka by odnalazł Irenę i odebrał jej fotografię. Detektyw w przebraniu stajennego przepytał służbę operowej primadonny na temat trybu jej życia – kobieta wychodziła jedynie do teatru na próby. Śledząc kobietę dowiedział się również, że zamierza ona wziąć potajemny ślub ze swoim tajemniczym kochankiem. Bohater przypadkowo zostaje świadkiem na tej uroczystości.
Razem ze swoim wspólnikiem Watsonem, detektyw przygotował na Irenę zasadzkę. Podstępem, jako ranny, dostał się do jej domu, gdzie kobieta otoczyła go należną opieką. Za pomocą świecy dymnej upozorowano pożar, w wyniku którego Adlerowa zabrała cenne zdjęcie z królem ze swojej kryjówki. Dzięki temu Sherlock wiedział, gdzie szukać fotografii. Kobieta jednak zorientowała się w zamiarach i tożsamości detektywa, zostawiając mu w kryjówce własne zdjęcie oraz liścik wyjaśniający. Sama zaś wyjechała razem ze swoim mężem obiecując, że zdjęcie z królem nigdy nie ujrzy światła dziennego. Kobieta okazała się zatem przebiegła od słynnego Holmesa.
Związek rudowłosych
W biurze Holmesa zjawia się rudowłosy właściciel lombardu i opowiada nietypową historię. Kilka miesięcy wcześniej jego pracownik pokazał mu pewne ogłoszenie w gazecie, mówiące o ofercie pracy w „Związku Rudowłosych”. Wilson (właściciel lombardu) udał się pod adres wskazany w ogłoszeniu i otrzymał pierwsze zlecenie – przepisywanie haseł z Encyklopedii Britannica. Gdy któregoś razu pojawił się w biurze związku po wynagrodzenie, okazało się, że interes zniknął. Holmes odkrył, że stowarzyszenie było w rzeczywistości fikcją założoną przez włamywaczy, którzy chcieli napaść na lombard Wilsona. Oferując mu pracę w swoim biurze chcieli odciągnąć go od własnego zakładu, które właściciel zostawiał wówczas pod opieką pomocnika. Holmes razem z policją zastawia pułapkę na złodziei.
Sprawa tożsamości
W mieszkania Holmesa przychodzi Mary Sutherland, która prosi go o odnalezienie swojego zaginionego narzeczonego. Kobieta w chaotyczny sposób opowiada swoją historię, z której wynika, że padła ona ofiarą oszusta. Holmes bada listy pozostawione Mary przez rzekomego narzeczonego. Odkrywa, że mężczyzna był oszustem, żerującym na naiwności kobiety. Detektyw zataja przed nią smutną prawdę, doradzając jej by zapomniała o zaginionym.
Tragedia w Boscombe Valley
Sherlock wysyła do Watsona list z prośbą, by pilnie wybrał się z nim w podróż do Boscombe Valley. Po drodze detektyw opowiada wspólnikowi o morderstwie właściciela folwarku – McCarthy’ego, o które podejrzany zostaje syn zmarłego. Młody człowiek nie był zaskoczony aresztowaniem i zarzutem zabójstwa twierdząc, że sobie na to zasłużył. W sądzie zdradza, że przed śmiercią ojciec wypowiedział słowo „szczur”, ale jego syn nie miał pojęcia co mogłoby to oznaczać. Przyznał też, że kłócił się z rodzicem, jednak nie chciał zdradzić na jaki temat. Kolejną tajemnicą był płaszcz, którzy rzekomo miał leżeć obok ciała McCarthy’ego, a następnie miał zniknąć w dziwnych okolicznościach.
Podczas śledztwa okazuje się, że kłótnia dotyczyła córki właściciela, od którego zmarły wynajmował folwark – Alice Turner. Dziewczyna prosi o ułaskawienie Jamesa. Kocha chłopaka, ale ten nie chce się jeszcze żenić. Podczas przesłuchania James McCarthy zdradza Holmesowi, że nie może wziąć ślubu z Alice ze względu na przypadkowi związek małżeński, zawarty przez niego w stanie upojenia alkoholowego. W tym samym czasie okazuje się, że związek ten jest nieważny, ponieważ w chwili ślubu starsza kobieta była już mężatką. Chłopak nie przyznaje się także do zabójstwa ojca. Po zbadaniu śladów na miejscu zbrodni detektyw odkrywa, że mordercą był obserwator kłótni ojca z synem, a jako narzędzia użył płaskiego kamienia. Detektywi odkrywają także znaczenie słowa „rat” wypowiedzianego przez nieboszczyka. Miało ono być częścią określenia Ballarat – nazwy australijskiej kopalni, gdzie Turner dorobił się majątku. Okazało się, że to właśnie on zabił McCarthy’ego. Powodem była wściekłość związana z podsłuchaną rozmową ojca i syna (nikt nie pytał go o zdanie, za kogo chciałby wydać swoją córkę za mąż). James i Alice pobrali się, a kilka miesięcy później sam pan Turner zmarł, odchodząc w spokoju sumienia.
Pięć pestek pomarańczy
Klientem Sherlocka Holmesa zostaje John Openshaw. Pragnie wyjaśnić tajemnicę pewnego listu – uprzednio podobne przesyłki otrzymywali członkowie jego rodziny, po czym wkrótce ginęli w tajemniczych okolicznościach. Detektyw odkrył, że autorem listu jest rasistowska organizacja Ku Klux Klan, która mści się za dawne przewinienia przodków jego klienta – stryj Openshawa miał spalić archiwum organizacji. Detektyw radzi mężczyźnie, by zostawił pozostałe papiery we wskazanym przez stowarzyszenie miejscu z liścikiem wyjaśniającym, że reszta dokumentacji spłonęła. Niestety nazajutrz ciało Openshawa zostaje znalezione w pobliskiej rzece. Holmes ma wyrzuty sumienia, jednak wkrótce odkrywa, że za zbrodnią stoi kapitan statku „Lone Star” – detektyw nakazuje policji jego aresztowanie, a sam wysyła do niego list z pięcioma pestkami pomarańczy. Cała załoga statku ginie jednak podczas sztormu.
Człowiek z wywiniętą wargą
Bohaterem opowiadania jest dziennikarz Neville St. Clair, który pewnego ranka udaje się do Londynu w sprawach służbowych. Nazajutrz jego żona dostaje informację, że powinna spodziewać się nieoczekiwanej przesyłki w poczcie nad Tamizą. Wracając z miasta przypadkowo zobaczyła swojego męża w oknie jednego z domów. Postać zniknęła, gdy zorientowała się, że kobieta ją zauważyła. Żona dziennikarza usiłowała dostać się do środka, jednak gospodarz domu nie chciał jej wpuścić. Kobieta wkrótce wróciła z policją, która przeszukała pokój, w którym miała zobaczyć swojego małżonka. Znaleźli tam jedynie żebraka z wykrzywioną wargą. W pomieszczeniu było także ubranie dziennikarza oraz zabawki, które obiecał przywieźć swoim dzieciom z Londynu. Z powodu śladów krwi widocznych na parapecie, żebrak został aresztowany i oskarżony o morderstwo. Kobieta przeczuwała jednak, że cała ta sprawa jest dziwna, a jej mąż dalej żyje. Poproszony o pomoc Sherlock Holmes przebiera się i przeprowadza wizję podejrzanego zaułka, jednak nie trafia na żaden ślad po zaginionym. W tym samym czasie kobieta otrzymuje od męża list uspokajający i rezygnuje z usług detektywa.
Błękitny Karbunkuł
Akcja opowiadania rozgrywa się w czasie Bożego Narodzenia. Detektywa odwiedza jego przyjaciel Peterson, który wcześniej jest świadkiem pewnej nocnej awantury. Pomaga napadniętemu starcowi, jednak ten ucieka, pozostawiając po sobie kapelusz i gęś. Peterson zabiera te przedmioty do biura Holmesa i wkrótce w gęsi odnajduje się wielki klejnot, skradziony bogatej hrabinie. Detektyw postanawia odnaleźć właściciela kapelusza umieszczając ogłoszenie w gazecie. Z kartki na łapce gęsi wynikało, że był to Henryk Baker. Bohater oddaje mu kapelusz oraz gęś, orientując się, że Baker nie miał pojęcia co zostało w niej ukryte. Razem z Watsonem dochodzi do rozwiązania sprawy kradzieży.
Nakrapiana przepaska niesie śmierć
Do biura Sherlocka przychodzi Helena Stoner – prosi detektywa by rozwiązał zagadkę tajemniczej śmierci jej siostry, która przed odejściem wypowiedziała zdanie: To była przepaska! Nakrapiana przepaska!
Z opowieści kobiety detektyw wnioskuje, że jest ona źle traktowana przez swojego ojczyma Roylotta. Wkrótce on sam pojawia się na Baker Street. Mężczyzna jest agresywny i na znak swojej złości wygina pogrzebacz. To skłania Holmesa do pilnego zajęcia się sprawą. W wyniku śledztwa Holmes i Watson odkrywają, że Julia Stoner była ofiarą morderstwa z premedytacją. Wspólnie zastawiają pułapkę na winnego.
Kciuk inżyniera
Klientem detektywa zostaje hydraulik imieniem Victor Hatherley, który zgłasza się do niego z ciężką raną. Zdradza, że ostatnio pracował przy naprawie maszyny do prasowania w brykiety ziemi foluszniczej. W zamian za dyskrecję, pułkownik zatrudniający specjalistę zaoferował mu pensję, przewyższającą jego roczne zarobki. Gdy dotarł na wskazane przez pułkownika miejsce, jakaś obca kobieta ostrzegła go przed niebezpieczeństwem. Hydraulik zlekceważył te ostrzeżenia i zaczął badać maszynę stwierdzając, że służy ona również do innych celów. Podczas pracy groziło mu zmiażdżenie i z wielkim trudem udało mu się wydostać ze śmiertelnego urządzenia. Tajemniczy pułkownik ścigał go, a uciekając Victor nabawił się paskudnej rany tracąc przytomność. Przebudził się w okolicach stacji kolejowej, nie mając pojęcia, w jaki sposób się tam znalazł.
Nobliwy kawaler
Bohaterem opowiadania jest lord Saint Simon, który bierze ślub z córką amerykańskiego bogacza. Podczas przyjęcia weselnego panna młoda znika w niewyjaśnionych okolicznościach – młody arystokrata zwraca się o pomoc do Sherlocka Holmesa.
Diadem z berylami
Bohater o nieznanej tożsamości zadłuża się pod zastaw tytułowej korony z berylami. Pożyczka jest dosyć wysoka, jednak i tak stanowi niewielki procent wartości drogocennego diademu. Bankier zabiera skarb do swojego domu i ukrywa go w szufladzie biurka. W nocy ktoś próbuje okraść przedsiębiorcę - z diademu giną bowiem trzy kamienie. Jednym z podejrzanych zostaje syn bankiera, posiadający długi hazardowe. Holmes odkrywa jednak, że przestępcą jest ktoś zupełnie inny.
Przygoda w Copper Beeches
Violet Hunter otrzymuje propozycję pracy guwernantki, jednak na dość dziwnych warunkach – radzi się w tej sprawie detektywa Holmesa. Kobieta ma otrzymywać wysoką pensję m.in. w zamian za zgodę na obcięcie swoich włosów. Panna Hunter jest podejrzliwa wobec swojego przyszłego pracodawcy Jephro Rucastle’a. Decyduje się jednak na zatrudnienie, a detektyw deklaruje swoją pomoc w razie konieczności.
Po kilku tygodniach rzeczywiście otrzymuje list z prośbą o jak najszybsze przybycie do gospodarstwa. Okazało się, że Rucastle oczekiwał od kobiety, by co jakiś czas nosiła wybraną niebieską sukienkę i, siadając tyłem do okien, czytała książkę w salonie. Podejrzliwa Violet któregoś razu wykorzystała lusterko i dostrzegła w nim mężczyznę stojącego na ulicy i przypatrującego się domowi. W domu miało miejsce także kilka innych dziwnych wydarzeń, związanych z dziećmi pozostającymi pod opieką guwernantki. Tajemnicą owiane było także wiecznie zamknięte skrzydło domostwa, w którym, jak odkrywa Holmes, ktoś został uwięziony. Okazuje się, że panna Violet została zatrudniona by udawać córkę Rucastle’a, a mężczyzną zza okna był jej niedoszły adorator. Pan Rucastle chciał w ten sposób przekonać go, że jego córka Alice nie jest zainteresowana małżeństwem.
Po śmierci swojej żony Rucastle próbował zmusił Alice do przepisania na niego należnej jej części spadku po matce. W wyniku nacisku dziewczyna zachorowała na zapalenie opon mózgowych i ojciec postanowił odseparować ją od świata – również od narzeczonego. To ona była tajemniczym więźniem zamkniętego skrzydła. Historia kończy się szczęśliwie – Alice ucieka wraz z ukochanym i wkrótce pobierają się, a Violet Hunter zostaje przełożoną szkoły dla dziewcząt, gdzie spełnia się zawodowo.