Geneza, czas i miejsce akcji
Genezę opowiadania wyjaśnia sam autor, twierdząc, że do opisania historii Michasia skłonił go obraz Petera Breughla pt. „Upadek Ikara”, który kojarzył mu się ze wspomnieniem wyniesionym z okupacyjnej Warszawy. Akcja opowiadania rozgrywa się więc w stolicy polskiej, podczas II wojny światowej, pewnego popołudnia.
Interpretacja
W opowiadaniu pt. „Ikar” Jarosław Iwaszkiewicz zarysowuje analogię pomiędzy sytuacją mitologicznego bohatera ukazanego na obrazie Breughla a Michasiem, młodym chłopcem, który przez swoją nieuwagę dostaje się w ręce gestapo.
Podobieństwo pomiędzy tymi dwiema sytuacjami jest tu zakrojone na szeroką skalę. Ikar Breughla to bowiem niepoprawny marzyciel, który w imię porywu serca niebezpiecznie zbliża się do słońca i ginie tonąc w morzu. Jego śmierć nie ma zatem głębszego sensu, jest wypadkiem, który zdarza się, ponieważ młodzieniec nie zachował zasad ostrożności. Podobnie Michaś z opowiadania Iwaszkiewicza – również ginie przez własną nieuwagę. Można w nim widzieć marzyciela, który zatopiony w wyimaginowanym świecie literatury nie dostrzega zewnętrznego świata i nagle brutalnie zostaje przez niego unicestwiony (należy się spodziewać, że chłopiec nie przeżył swojego pobytu na Szucha).
Ponadto zarówno na obrazie Breughla, jak i w opowiadaniu Iwaszkiewicza otoczenie nie dostrzega rozgrywającej się obok tragedii. Nikt nie reaguje na nieszczęście młodzieńca, wszyscy są bowiem przejęci swoimi własnymi sprawami. Śmierć Ikara zostaje zatem zinterpretowana jako wydarzenie przypadkowe i pozbawione sensu.
Opowiadanie ma wydźwięk pesymistyczny, pokazuje ludzką bezsilność w starciu z historią i losem. Świat pozostaje obojętny na niewinne cierpienie, a los niejako drwi ze szlachetnych marzeń Ikarów. Ich tragedię utrwala jedynie sztuka, której rolą jest wzbudzenie refleksji odbiorcy nad otaczającą go rzeczywistością i uwrażliwienie na innych.