Konflikt w byłej Jugosławii, który zakończył się całkowitym rozpadem byłej federacji był jednym z najtragiczniejszych w historii Europy. Wieloletnia wojna (1991-1995) przyniosła proklamowanie niepodległych państw: Chorwacji, Słowenii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny, ale także olbrzymie straty w ludziach. Bratobójcza walka zwaśnionych narodów była bezkompromisowa - w jej trakcie dochodziło do ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości, masowych egzekucji, gwałtów oraz czystek etnicznych. Wiele ludzi, w poszukiwaniu pokoju, opuściło swoje domy, podążając za kolumnami uchodźców.
W trakcie trwania konfliktów w krajach byłej Jugosławii, w pomoc uchodźcom oraz próbach zaprowadzenia pokoju zaangażowanych zostało wiele instytucji. Wśród nich najważniejsze: NATO oraz ONZ, których obecność znacznie wpłynęła na losy wojen w Bośni i Hercegowinie oraz w Kosowie. Pojawiało się jednak coraz więcej głosów, że działania podjęte zarówno przez NATO i ONZ były niewystarczające (głosy te nasiliły się szczególnie mocno tuż po odkryciu masakry przeprowadzonej w Srebrnicy). W związku z powyższym duże zainteresowanie sytuacją na Bałkanach wyraziły USA oraz Republika Federalnych Niemiec.
Do zadań NATO należało przede wszystkim nadzorowanie przestrzegania embarga nałożonego na Jugosławię. W związku z tym od lipca 1992 roku stale monitorowane były wody Adriatyku. W październiku tego samego roku zaczęto również bacznie obserwować niebo nad krajami byłej Jugosławii, monitorując ruch powietrzny.
W próbach zażegnania konfliktu na Bałkanach brały udział również organizacje charytatywne, których celem było zapewnienie schronienia, opieki oraz dostarczeniu żywności uchodźcom oraz ofiarom wojennej zawieruchy. Również Polska prężnie angażowała się w tę pomoc: jedną z ważniejszych osób, które w naszym kraju prowadziły pomoc dla mieszkańców byłej Jugosławii była Danuta Ochojska.