Poprzez swoją działalność człowiek wywiera niezwykle silną presję na środowisko, co skutkuje pogarszaniem się jego stanu. Ogólnie zjawisko to nazywamy degradacją środowiska naturalnego.
Szacuje się, że człowiek zdegradował już kilkanaście procent powierzchni lądów, co jest bardzo dużą powierzchnią. Do bardzo dużej degradacji dochodziło w przeszłości, szczególnie w pierwszych dekadach następujących po rewolucji przemysłowej (XIX wiek, także w wieku XX), natomiast obecnie również ogromne przestrzenie są degradowane – dotyczy to jednak przede wszystkim krajów rozwijających się (równolegle w krajach rozwiniętych prowadzone są działania mające na celu ochronę środowiska i przywrócenie go do dobrego stanu).
Do degradacji gleby dochodzi m.in. poprzez intensywną produkcję rolniczą przy wykorzystaniu dużej ilości nawozów, poprzez składowanie śmieci, niewłaściwą regulację nawadniania, deforestację (w celach urbanistycznych) itp. Do pogarszania stanu środowiska prowadzi natomiast rozwinięta motoryzacja, emitowanie do atmosfery różnego typu szkodliwych substancji przez elektrownie, fabryki, a także piece domowe. Woda zanieczyszczana jest natomiast poprzez spływ ścieków, wycieki ropy itp.
Jak wspomniano działalność człowieka degraduje powietrze, wody i glebę, co ma wyraźny efekt dotyczący zdrowotności, jakości życia, refleksji nad tym, co ludzkość zostawi przyszłym pokoleniom. Konieczne jest więc budowanie świadomości środowiskowej i wywieranie presji na państwa, korporacje i mniejsze firmy by z większą troską myślały o środowisku. O jakości środowiska i jego ochronie powinien myśleć jednak każdy człowiek i traktować ją priorytetowo względem własnych przyzwyczajeń i wygody.