Niebo jest celem ostatecznym i spełnieniem najgłębszych dążeń człowieka, stanem najwyższego i ostatecznego szczęścia. (Katechizm Kościoła Katolickiego 1024)
W chrześcijaństwie pod nazwą „niebo” kryje się doskonałe życie z Trójcą Świętą; komunia z Bogiem, z Maryją i Aniołami oraz wszystkimi świętymi. Jest to rzeczywistość duchowa; świat niewidzialny.
Owa komunia jest osiągalna dla każdego człowieka po śmierci dzięki nieśmiertelnej duszy. Decyzja o tym, czy dana osoba zasługuje na szczęście nieba zależy jednak od życia, jakie prowadziła na ziemi. Wyraża to sentencja św. Jana od Krzyża: Pod wieczór naszego życia będziemy sądzeni z miłości. Po sądzie szczegółowym człowiek otrzymuje zapłatę, która może przyjąć trzy formy: nieba, czyśćca, bądź piekła.
Określenie „niebo” jest jednym z wielu określeń używanych w Piśmie Świętym na zobrazowanie komunii człowieka z Bogiem. Inne nazwy to m.in. dom Ojca, niebieskie Jeruzalem, raj, uczta weselna, światło. Równocześnie podkreśla się niewyrażalność i tajemnicę tego zjednoczenia, które przekracza możliwości ludzkiego rozumienia:
To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojać, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. (1 Kor 2, 9)
Dopiero w niebie człowiek może oglądać Boga „twarzą w twarz”:
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. (1 Kor 13,13)
Niebo jako rzeczywistość duchowa („miejsce” Boga) łączy się na kartach Pisma Świętego kilkukrotnie z niebem jako częścią świata widzialnego; firmamentem. Dzieje się tak np. przy chrzcie Jezusa Chrystusa w Jordanie:
A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». (Mt 3,16-17)
Podobnie św. Łukasz opisuje Wniebowstąpienie – jako wzniesienie Jezusa w górę (Dz 1,9). Z kolei Starym Testamencie w 2. Księdze Królewskiej znajduje się fragment o wniebowzięciu Eliasza (2 Krl 2,11). Tradycja mówi o również o wniebowzięciu Maryi Panny. Niemniej nie należy traktować „nieba” jako określonej przestrzeni i utożsamiać z niebem jako sklepieniem nad ziemią.
Udział ludzkości w niebie jest możliwy dzięki Jezusowi Chrystusowi, Jego śmierci i Zmartwychwstaniu. Zstępując do piekła umożliwił on również uczestnictwo w komunii z Bogiem tym, którzy Go poprzedzili. Droga do nieba prowadzi wyłącznie przez Jezusa.
Św. Piotr w jednym ze swoich listów pisze o „nowym niebie i nowej ziemi” (2 P 3,13). Jest to określenie tajemniczego odnowienia ludzkości i świata, ostatecznej realizacji zamysłu Bożego przy końcu dziejów.