Franciszek Kniaźnin, Dwie lipy – analiza i interpretacja

Utwór przedstawia obraz dwóch lip, które rosnąc obok siebie stykają się gałęziami. Pod postacią tych drzew Franciszek Kniaźnin ukrył  dwoje kochanków. Liryk jest refleksją nad losem nieszczęśliwych kochanków – Koryla i Izmeny. Ich serca nie mogą się połączyć tak jak lipy, ponieważ rosną na dwóch przeciwległych brzegach rzeki:

Oto dwie lipy zie­lo­ne
Ze dwóch się brze­gów wi­ta­ją:
Jed­na ku dru­giej skło­nio­ne,
Ga­łęź­mi sie­bie ty­ka­ją.

Do cze­góż roz­dział im spra­wił
Okrut­ny od­męt tej rze­ki?

Wiersz wpisuje się w nurt poezji sentymentalnej, która zakładała włączenie przyrody jako tła dla uczucia miłości. Nurt rzeki rozłączył dwa drzewa. Tak samo swoje położenie widzi nieszczęśliwy Koryl, nieustannie tęskniący za ukochaną:

Tak mó­wił Ko­ryl zbłą­ka­ny,
O wier­nej my­śląc Izme­nie;
I z naj­skryt­szej w ser­cu rany
Głę­bo­kie wy­dał wes­tchnie­nie.

Jak przystało na twórczość oświeceniową poeta wykorzystuje liczne środki stylistyczne, epitety, porównania, wykrzyknienia, które dodatkowo potęgują emocje i uczucia podmiotu.

Polecamy również:

Komentarze (0)
Wynik działania 4 + 3 =
Ostatnio komentowane
• 2025-03-08 02:40:40
cycki lubie
• 2025-03-05 14:35:07
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01