Utwór Ziemia rodzinna pochodzi ze zbioru Władysława Bełzy Katechizm polskiego dziecka (1900 r.).
Już w pierwszej strofie wiersza, dowiadujemy się, że podmiot liryczny najprawdopodobniej jest dzieckiem – świadczą o tym słowa „dusza niewinna”. Byłoby to więc wyznanie miłości do ojczyzny przez dziecko. Podmiot podkreśla, że od kołyski był „wychowywany” przez Ojczyznę, czyli na wartościach z nią związanych, w blasku jej chwały i odwagi.
W drugiej zwrotce podmiot mówiący podkreśla atuty ojczystej przyrody, które darzy szczególnym uczuciem. Są to łany zbóż, polne kwiaty – ich piękno przyozdabia nie tylko krajobraz rodzimego kraju, ale także duszę podmiotu – sprawia, że czuje się on dumny ze swojego kraju i że czuje się w nim bardzo dobrze.
W ostatniej strofie podmiot dalej wymienia przyrodnicze walory Ojczyzny – lasy, góry, rzeki. Podkreśla też jednak, że to ojczyste piękno naznaczone jest krwawą historią.
Słowa o krwi i łzach, które towarzyszą ojczyźnie, nawiązują do smutku i tęsknoty za niepodległością narodu i niezależnością Ojczyzny jako państwa.
Cały utwór nawołuje do poszanowaniu i czci dla ojczystych (polskich) wartości i tradycji narodowych. Akurat w wierszu Ziemia rodzinna tymi wartościami są właśnie elementy rodzimego krajobrazu, w którym podmiot liryczny się wychował, a który został tak mocno zraniony i zniewolony.