Dworska uczta
„Słodki bój” jest typowym anakreontykiem. Mamy tu do czynienia z krótkim, zaledwie czterowersowym, ośmiozgłoskowym utworem o lekkim i żartobliwym nastroju. Podmiotem tekstu jest poeta-biesiadnik, który prosi młodego służącego o przygotowanie wszystkich niezbędnych rekwizytów udanej, dworskiej uczty. Wymienia więc wodę, wino oraz wieńce kwiatów.
Eros
W żartobliwej puencie utworu okazuje się, że celem biesiady nie jest tylko zabawa, ale „stoczenie boju z Erosem”. Eros to oczywiście symbol miłości. Bitwa z nim ma być stoczona „na pięści”, co sugeruje jej zaciekłość i niebezpieczeństwo, ale z drugiej strony stanowi sygnał, że poeta nie ma zamiaru poddawać się szczeremu uczuciu.
Miłość nie zostaje tu zatem potraktowana poważnie, ale stanowi dopełnienie dworskiej rozrywki. Takie podejście do erotyki podkreśla bardzo konwencjonalny sposób ukazania sfery uczuciowej, przy użyciu standardowych znaków.