„Alchemik” - geneza
Powieść Paula Coelho pt.: „Alchemik” ukazała się w Brazylii w 1988 roku i bardzo szybko została przetłumaczona na wiele języków. W kilku krajach, m.in. w Polsce, stała się też lekturą szkolną. Dzieło można określić jako powiastkę filozoficzną opartą na motywie podróży.
„Alchemik” - czas i miejsce akcji
Czas akcji nie jest określony. Rzecz dzieje się w przeszłości, podróż głównego bohatera rozpoczyna i kończy się w Hiszpanii, a jej droga wiedzie przez Egiptu.
„Alchemik” - problematyka
„Alchemik” to krótka opowieść pełna aforyzmów. Zarówno w dialogach, jak i w partiach narracyjnych nieustannie pojawiają się złote myśli dotyczące życia, przeznaczenia, marzeń, natury świata, np.: „Wszystko jest jednym”, „Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć”, „To możliwość spełnienia marzeń sprawia, ze życie jest tak fascynujące” itp.
Głównym przesłaniem utworu jest potwierdzenie, że każde życie ma sens, że każdy ma swoją Własną Legendę, cel, do którego powinien dążyć, niezależnie od tego, ile przyjdzie mu poświęcić. Główny bohater jest zadowolony ze swojego życia, ma stado owiec i przemierza z nim miasta i pola Hiszpanii. Spotyka też miłą córkę kupca i wydaje mu się, że to wszystko, czego pragnie. Ale sen mówi mu, że czeka na niego wielki skarb. By go odnaleźć, musi zrezygnować ze wszystkiego, co ma, sprzedać swoje owce i ruszyć w nieznane.
Santiago podejmuje to wyzwanie, po drodze kilka razy traci cały dobytek i jest bliski śmierci. Ale spotyka też wielu wspaniałych ludzi, odnajduje prawdziwą miłość, poznaje prawdy o świecie i życiu. Podąża za Własną Legendą i to daje mu szczęście. Ostatecznie odnajduje skarb, który przez cały ten czas był ukryty w Hiszpanii, w miejscu, gdzie często spędzał noce ze swoim stadem.
Podróż Santiaga to alegoria drogi do poznania samego siebie. Każda przygoda uczy go czegoś ważnego, sukcesy i porażki są tak samo ważne, trzeba tylko umieć odczytać ich sens. Złote monety, które wykopuje spod sykomory, stanowią nagrodą za jego wysiłek, jednak prawdziwy skarb to poznanie swojej duszy i Duszy Wszechświata. Choć skarb znajdował się na wyciągnięcie ręki, Santiago mógł go odnaleźć dopiero po długiej wędrówce.
Marzenia to siła napędowa ludzkiego życia, żyjemy po to, by je spełniać. Ale niektórzy, tak jak Sprzedawca Kryształów, wolą wyłącznie marzyć, w obawie, że spełnienie pragnień przyniesie pustkę. Bohater mówi: „(...) wiem, że mogę zdobyć wszystko, tylko tego nie chcę”. Odwagi brakuje też Anglikowi, pochłoniętemu czytaniem ksiąg alchemicznych. Dopiero spotkanie z Alchemikiem każe mu podjąć eksperymenty, przyjąć postawę aktywną.
Często odpowiedzi na najważniejsze pytania są najprostsze. Santiago płaci dziesiątą cześć skarbu Cygance za objaśnienie snu, który jest oczywisty. Anglik z kolei przemierza pustynię, by usłyszeć od Alchemika jedno słowo: „Spróbuj”. Wcześniej nie przyszło mu do głowy, że mógłby sam spróbować przemienić ołów w złoto.