Elżbieta Biecka to jedna z głównych bohaterek „Granicy” Zofii Nałkowskiej. Można ją określić jako damę z dobrego towarzystwa, należącą do elity lokalnej społeczności. Elżbieta jest żoną prezydenta miasta Zenona Ziembiewicza, wychowanką Cecylii Kolichowskiej, właścicielki dużej miejskiej kamienicy i córką Romany Niewieskiej, kobiety o światowych koneksjach (żony ministra). Ten zewnętrzny blichtr, który otacza małżonkę Ziembiewicza, nie idzie jednak w parze z jej sytuacją osobistą. Elżbieta jest bowiem osobą niezwykle samotną, naznaczoną kompleksem porzucenia przez matkę. Ów fakt wywiera decydujący wpływ na życie kobiety i jej życiowe wybory.
Porzucona córka
Elżbieta jest zatem przede wszystkim porzuconą córką. Jej matka, światowa i piękna dama, oddaje Elę na wychowanie ciotki, Cecylii Kolichowskiej, a sama udaje się w zagraniczne wojaże. Dla małej dziewczynki odepchnięcie przez matkę jest szokiem. Elżbieta nieustannie za nią tęskni i pomimo doznanej krzywdy pragnie zaznać jej ciepła. Ów kompleks porzuconego dziecka kształtuje osobowość kobiety i nie zanika wraz z wiekiem. Kiedy Elżbieta – już jako dorosła osoba – spotyka się z matką w Warszawie, nadal czuje się małą, odepchniętą istotką.