Człowiek wyewoluował w środowisku przyrodniczym. Początkowo był jego częścią, z czasem stawał się od niego coraz mniej zależny, nie tylko wykorzystując jego zasoby, ale również przekształcając go i zapełniając elementami sztucznymi. Działania te miały służyć poprawie warunków życia i gospodarowania człowieka, co określamy jako meliorację warunków środowiska przyrodniczego (od łacińskiego „ameliorare” – „poprawiać”) w szerokim znaczeniu tego słowa.
Najmniej przekształcały środowisko przyrodnicze społeczności zbieraczy i myśliwych. Większe zmiany w środowisku wprowadzali pasterze a zwłaszcza społeczności rolnicze. Największe zmiany w środowisku życia człowieka obserwujemy w ostatnich 200 latach. W tym czasie miały miejsce: rewolucja przemysłowa, eksplozja demograficzna, ekspansja wielkich miast, a w ostatnich dziesięcioleciach rozwój gospodarki globalnej.
Współcześnie człowiek spędza dużo czasu w sztucznym otoczeniu (w budynkach). W dalszym jednak ciągu nie jesteśmy niezależni od otaczającego nas środowiska, co widoczne jest chociażby w niemożności pełnego zabezpieczenia się przed klęskami żywiołowymi (np. tsunami w Japonii w 2011 roku).
Również działania samego człowieka mogą pośrednio pogorszyć warunki jego życia poprzez degradację środowiska. Przykładem może być wykorzystania wód Syr-darii i Amu-darii do nawadniania pól. Skutkiem jest zanik Jeziora Aralskiego i upadek rybołówstwa w tym regionie. Oddziaływanie człowieka na środowisko przyrodnicze nazywamy antropopresją. Strategią, która daje szansę na zmniejszenie antropopresji jest rozwój zrównoważony. Zakłada on, że planując działania gospodarcze poza spodziewanym zyskiem musimy też starać się zminimalizować niekorzystne skutki, które mogłyby powstać w środowisku.
Odkąd istnieje geografia badacze zajmowali się oceną znaczenia środowiska przyrodniczego w życiu ludzi. Na przełomie wieku XIX i XX popularny stał się determinizm środowiskowy albo geograficzny. Sugerował on, że środowisko przyrodnicze (zwłaszcza klimat) determinuje rodzaj pożywienia, charakter i warunki pracy oraz stałe miejsce zamieszkania człowieka. Wśród zwolenników tej teorii można wymienić m.in. Carla Rittera, Augusta Ratzela, czy Ellswortha Huntingtona. Teoria ta stała się też podstawą rasistowskich teorii antropologicznych, próbujących wnioskować o predyspozycji cywilizacyjnej narodów i ras w oparciu o cechy ich środowiska przyrodniczego. I tak np. czarni Afrykanie, którzy wyewoluowali w warunkach klimatu gorącego mieli być leniwi, zaś Europejczycy, którzy wyewoluowali w warunkach zmiennego klimatu szerokości umiarkowanych przedsiębiorczy. Odrzucenie poglądów rasistowskich po II Wojnie Światowej stało się przyczyną odrzucenia również i teorii determinizmu geograficznego.
Teorią przeciwna do teorii determinizmu geograficznego była teoria nihilizmu geograficznego. W jej myśl, znaczenie warunków środowiska przyrodniczego dla rozwoju społeczności ludzkich jest minimalne. Powodzenie działań ludzkich zależy tylko od: porządku prawnego, stabilności politycznej i rozwoju naukowo-technicznego. Podejście takie skutkowało w XX wieku np. budową ogromnych hydroelektrowni, czy próbami objęcia uprawą suchych stepów Oklahomy (USA) i dawnego Związku Radzieckiego. W wielu przypadkach inwestycje te okazały się nieracjonalne. I tak np. budowa tamy Asuańskiej w Egipcie pozbawiła egipskie rolnictwo naturalnego nawożenia, które było skutkiem corocznych wylewów Nilu. Obecnie nikt już nie wątpi, że nihilizm geograficzny również prowadzi donikąd.
Najbardziej popularne są obecnie poglądy bliskie posybilizmowi geograficznemu, który rozwinął się w okresie 20.lecia międzywojennego. On również zakłada znaczący wpływ warunków środowiskowych na życie i warunki gospodarowania człowieka. Społeczności ludzkie mają jednak wybór, np. w sytuacji pogorszenia się warunków środowiskowych mogą migrować lub próbować ograniczyć niekorzystne skutki takich zmian. Zakres tych działań jest jednak ograniczony przez ich koszty.