„But w butonierce” to wiersz Brunona Jasieńskiego pochodzący z tomu o tym samym tytule. Poeta występuje tutaj jako futurysta, który z upodobaniem odcina się od swoich literackich poprzedników posługując się strategią prowokacji. Jak jednak zauważa Jerzy Kwiatkowski, utwór rewolucyjny w treści nie jest taki w swojej formie. Jasieński pozostaje bowiem bliski pod tym względem Skamandrytom: stosuje regularny, sylabiczny i rymowany wiersz. W pełni prezentuje zatem swój literacki kunszt.
Futuryzm, czyli przyszłość
Jak przystało na programowy wiersz futuryzmu, najważniejszy krąg wartości wyznacza sfera przyszłości. Opozycja pomiędzy przeszłością a tym, co dopiero ma nastąpić, zostaje zarysowana już w pierwszym wersie utworu:
Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach,
Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad.
Sama postawa podmiotu wiersza jest wyraźnie ukierunkowana na przyszłość. Metaforę owego postępu stanowi obraz poruszania się naprzód z dużą szybkością i bez oglądania się za siebie. Poeta stwierdza, że „stawia kroki milowe”, „nie zatrzyma się”, coś go niesie „przed” i nie dba o tych, „co za nim nie zdążą”. Są to zatem wyraźne sygnały radosnego kroczenia w przyszłość. Apogeum definitywnego odcięcia się od przeszłości stanowi detronizacja starych mistrzów. Poeta obserwując młode dziewczęta dyskutujące o literaturze, ironicznie komentuje tę sytuację:
One jeszcze nie wiedzą, że gdy nastał Jasieński,
Bezpowrotnie umarli i Tetmajer i Staff.
Tetmajer i Staff to ikony poezji młodopolskiej, którą poeta zdecydowanie odrzuca. Czyni to w sposób prowokacyjny. Bez żenady nazywa siebie młodym, pięknym geniuszem, który opanuje literacku Parnas.
Nowatorstwo poetyckie
Futurystyczne akcenty wiersza leżą jednak przede wszystkim w zastosowanym języku poetyckim. W tekście obecne są pomysłowe neologizmy („siebiepewny”, „mojo”, „echopowiem”), które łamią tradycyjne zasady słowotwórstwa. Poeta inkrustuje tekst licznymi sformułowaniami obcego pochodzenia: „meeting”, „windhorsty”, „jour-fixe”, „adieu”. Ponadto mamy do czynienia z graficznym wyróżnieniem kluczowej frazy: „BUT W BUTONIERCE”.
Samo sformułowanie „but w butonierce” ma charakter paronomazji, jest bowiem zestawieniem słów o podobnym brzmieniu, choć zupełnie różnym znaczeniu. W ten sposób Jasieński niejako uwalnia swój język i wyobraźnię od rygorów logiki. W futurystycznym tekście możliwe jest bowiem noszenie buta w butonierce, zdaje się mówić poeta i nikogo nie powinno to dziwić. Ów gest, podobnie jak ogłoszenie śmierci młodopolskich autorytetów, ma charakter prowokacyjny.
Podmiot tekstu zachowuje się z wyraźną nonszalancją: trzyma ręce w kieszeni, przechadza się zamaszystym krokiem, a buty nosi w butonierce. Mamy tu do czynienia z futurystyczną pogardą wobec społecznych konwenansów i tradycji, a nawet manifestem prymitywizmu. But jest oznaką przynależności do określonej cywilizacji i kultury, ponieważ jest jej wytworem. Tymczasem już w pierwszym wersie poeta stwierdza:
Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach
Noszenie butów jest tu oznaką prowadzenia racjonalnego trybu życia, tymczasem włożenie obuwia do butonierki stanowi akt kontestacji.