Karolcia - streszczenie

Karolcia jest ośmioletnią dziewczynką niewielkiego wzrostu, ma jasne włosy zaczesane zawsze w kitkę i okrągłą buzią ozdobioną kocimi, zielonkawymi oczami. Już niebawem otrzyma świadectwo z promocją do trzeciej klasy, a tymczasem tato przynosi do domu wieść o przeprowadzce do nowego mieszkania: większego, ładniejszego i posiadającego balkon. W trakcie owej przeprowadzki, gdy ze starego domu wyniesiono już większość mebli, Karolcia dostrzega w szparze podłogi niebieski koralik w kształcie fasolki, ucieszona zabiera go więc ze sobą, nie przeczuwając nawet jego tajemnej mocy.

Zdolności koralika ujawniają się już w taksówce, którą Karolcia podróżuje z ciocią Agatą do nowego domu – gdy kierowca wyraża życzenie, by przefrunąć ogromy korek, a dziewczynka powtarza je, samochód unosi się w powietrzu i zawozi pasażerów wprost do centrum handlowego. Tutaj, na stoisku z zabawkami, pewna sprzedawczyni próbuje namówić Karolcię do oddania niebieskiego koralika, w porę pojawia się jednak taksówkarz i tłumaczy, iż ową kobietą jest czarownica Filomena.

Szczęśliwie dziewczynka dociera wreszcie do nowego mieszkania przy ulicy Kwiatowej i myje swój błękitny skarb, koralik zaś zamienia się wtedy w bańkę mydlaną i przepowiada, że spełni wszystkie życzenia dziewczynki. Tak też się dzieje, przy jego pomocy bohaterka zapełnia więc raz cały dom ciastkami, a innym razem wspólnie z kolegą Piotrusiem stają się niewidzialni i powodują niemałe zamieszanie w sklepie z zabawkami. Spotykają tu znowu czarownicę Filomenę, ale i tym razem udaje im się uciec. Po południu zauważają jednak, że czarodziejski koralik coraz bardziej blednie. Rozumiejąc, iż każde kolejne życzenie osłabia jego moc, postanawiają być bardziej ostrożni i nie korzystać z koralika dla kaprysu.

Jego zdolności wykorzystują dopiero przy obronie miejskiego parku przed likwidacją – Karolcia wypowiada wtedy życzenie, aby zostali dopuszczeni do kancelarii prezydenta, w czym pomagają dzieciom dwa lwy odczarowane z kamiennych posągów. Pomimo starań Filomeny, pana prezydenta udaje się przewieźć do parku i przekonać go do zachowania owego skrawka zieleni na mapie miasta. Po wypełnieniu misji okazuje się, że koralik jest już prawie całkiem biały, co oznacza, iż dzieciom pozostało już tylko jedno życzenie do wypowiedzenia. Po krótkim namyśle Karolcia życzy więc sobie, aby spełniło się największe marzenie wszystkich osób w okolicy. Koralik spełnia to żądanie, a później zamienia się w kroplę wody i spływa na trawę. Być może przybierze kiedyś swą dawną formę i będzie spełniał życzenia innych szczęśliwych znalazców.